ładny apartament jest.....

Jay Most

-Wybaczam-powiedział-To może wyłącz ten film jak sie boisz, co?-zapytał obejmujac ja ramieniem.

Alexa

- jeśli chcesz , to wyłacz , jak umiesz - powidziała z uśmiechem i spojrzala na jego rękę a potem na niego i usiadla twarzą w jego stronę

Jay Most

-Nie wyłącze-powiedział i spojrzał na nią.

Alexa

-a niby dlazego? - spytala

- zejdę z twojich kolan to się pomęczysz -powiedziała i nie mogła pszestać się uśmiechać

Jay Most

-Wole zebyś siedziała-powiedział-Poza tym mogłbym coś popsuć-uśmiechał się do niej.

Alexa

- wątpie żebyś coś zepsuł , ale i tak bym nie zeszla bo mi tu wygodnie -powiedziala i znów cmoknła go w polika

- wiesz chyba polubię towarzystwo - powiedzala odgarniając swoje wlosy

Jay Most

Uśmiechnał się
-Ej nie.. nie możesz-posmutniał-Bo nie bedziesz miała czasu dla mnie-udał obrażonego

Alexa

- ej nie lubię jak jesteś smutny - powiedziała i zlapala go za jedną rękę

Jay Most

-Trudno-powiedział-To zrób coś żebym nie był smutny

Alexa

- naprzykład co - spytala podejżliwie

Jay Most

-Nie wiem, nie wiem-powiedział

Alexa

zarzucila mu ręcę na szyje

- pewien jesteś , bo daję ci jedno życzenie - powiedziala z uśmiechem cwanym

Jay Most

/ja musze leciec. bedziesz jutro? O której?

Alexa

// będe hymm.. ok. 13:00 , do jutra ;*

Jay Most

-Tak jestem pewien-powiedział przyglądając się jej.