Serena

Dan Humphrey

-Dzięki-podziękował jak oddalam mu szklanke-Mam nadzieje ze się nie upije

Serena

-Ja mam nadzieję że nie będę musiała przynosić na dół pościeli gdybyś się upił i zasnął-podniosła brew do góry i uśmiechnęła się xD

Dan Humphrey

-Nie obiecuje ze to ostatni drink i zaraz zmykam więc nie będziesz miała ze mną kłopotu

Serena

-Oh nieeee. Co tam u Ciebie jeszcze?-zapytała.

Dan Humphrey

-Jakie oh nieeeee????-zasmiał się-U mnie wszystko po staremu zyje jak zyje

Serena

-Hmmm...a dokładniej?-zapytała.

Dan Humphrey

-No nic pisze i gram jak zwykle z resztą

Serena

-Hm...a kiedy tu przyjechałeś?-zapytała, przechyliła głowę i patrzyła na każdy jego ruch z uśmiechem.

Dan Humphrey

-dzisiaj,byłem na lotnisku i nagle pomyslałem ze czas zmienić otoczenie pierwszy samolot był tutaj no i jestem

Serena

-Oh. A mieszkasz w jakimś hotelu czy gdzie?

Dan Humphrey

-Tak wynająłem pokój na pare dni a potem to się zobaczy,nie wiem czy tu zostane.A Ty?? na długo tu będziesz??

Serena

-Nie wiem jeszcze, ale jak chcesz to przecież możesz zamieszkać u mnie! Mieszkam tu sama i tak trochę nudno jest i wogóle.

Dan Humphrey

-Dzięki-zapropozycje posłał jej buziaka-Zobaczymy co się stanie przez te pare dni

Serena

-Oh będzie fajnieeeeeee-uśmiechnęła się i aż go uściskała.

/Czy oni już są parą czy tylko się znają? xD

Dan Humphrey

heh znają się narazie lol
-Ej bo mnie udusisz-zasmiał się -Jak co to zostane pare dni dłużej u Ciebie ,no razem z Tobą