hustafa!

apollo!

jezefinka <3 xddddddddddddddddddddddddddddddddddd
-a po nic, ej. - wymamrotal. xd

rashiel`

-to co się kurwa pytasz, tej? xddddd

apollo!

o, kurwa! xdddddd
-kurwa?! gdzie kurwa?! - zacząl się namiętnie rozglądać w poszukiwaniu kurwy. bliżej a.j. xd

rashiel`

buahahahhaa. roześmiała się głośno. i waliła tak ręką w jego kolano, no wiesz jak.. xdd tak jak twardziaka ojciec xdd

apollo!

ahahhahahhahahhahhaha
on też się śmial, ale okazalo się, że go bila nie po kolanie, a po... e, kroku! ehe. jęknąl z bólu.
ach te paznokcie.

rashiel`

oja buahahahhahaha. xdd
-sori, sori.- dalej waliła, no xdd

apollo!

z tej huśtawki spadl. ;c

rashiel`

popchnął ją. i też spadła! ;CCC na niego! oja.

apollo!

oja. za tylek ją zalapal! ;o - cześć, mala. - zupelny ton jak... e, nie wiem kto. nowaczek?

rashiel`

buahahahahah. a ona się śmiała dalej. xdd z niego.

apollo!

ojacie, a jego ptak się stalowal. znaczy podniecal! uhuhu. i aż apollo pocalowal rashiel.

rashiel`

oja. jak to się mogło stać? no jak? przecież ona trzeźwa była.
no nic. nie przestawała? bo jej na rękę to było.

apollo!

ej, my ciągle to `oja` xddd trza się odukać.
za trudne tak przestać, cnie? xddddd więc ją po dupie dalej smyral.

rashiel`

a ona się podniecała tym smyraniem o.o xddddddd
a w pewnej chwili jękła. -puść mnie.

apollo!

xddddddddddddddddd a on ją puścil. i pewnie się rozplakal. taki wraźliwy. ;c a nie! huśtawką w ryj dostal, jak wstawala. xppp uu!