hustafa!

apollo!

więc on też się huśtal. xp

rashiel`

oja. a ona obok, bo on się przysiadł.

apollo!

ale się nie odzywal, więc prawie jakby go tu nie bylo. cnie?

rashiel`

ona też sie nie odzywała, no.. bo mało rozmowna dziś była.
uśmiechnęła się tylko.

apollo!

ale on na nią nie patrzyl, to nie widzial. - hm. - zastanowil się nad czymś bliżej nieokreślonym. spodnie koloru khaki mial, wlaśnie na nie zerknąl.

rashiel`

-hmm.-rzekła pod nosem i przewróciła następną strone vogue.

apollo!

spojrzal na nią i zagryzl wargę, zupelne spojrzenie m.g. mru! <3
-em, co tam piszo? xd - on czytal. ale męskiego wolga.

rashiel`

/ m.g. <3 ! oja. xd
-em. nic godnego uwagi.- uniosła wysoko głowę i spojrzała na niego.

apollo!

-ehe, to po co to czytasz? - zapytal ze zmarszczonym czolem.

rashiel`

-nie czytam.- mruknęła. oczepił się jej, czy co?
-tylko oglądam obrazki.- westchnęła i odgarnęła włosy za ucho.

apollo!

-bo tam z reguly jest malo tekstu. - mruknąl.

rashiel`

zmarszczyła czoło, chyba się zapatrzyła na coś.

apollo!

na jego pryszcza?! zupelnie takiego jak s.n. xddd oja. ;p
wzruszyl ramionami. - nigdy nie każ mi wybierać... - zanucil hepisadzika. sori! xd

rashiel`

a ona nie wiedziała o co mu cho. boże. no co?
-czego? hę?

apollo!

-nic! piosenka! - on śpiewać umie. wiadomo, apollo. xp - umiesz śpiewać?