dla ogółu

Laura

położyła sie obok niego.
-co za pomysł?

Roberto

- zamknij oczy to zobaczysz - uśmiech się i patrzał na nią

Laura

zamknęła i uśmiechneła sie

Roberto

a on wyjol z kieszeni

[link widoczny dla zalogowanych]

i założył jej na rękę nic nie mówiąc tylko się uśmiechjąc tak swetttt........

Laura

poczuła coś nie wiedziała co.
-moge otworzyc już oczy

Roberto

- tak - powiedział i schował się za jakiś kamień tak żeby go ona nie widziala

Laura

Oczka sie jej błyszczały,uśmiechnęła się i juz chciała dziekowac.
rozejrzała sie.

/musze isc pa

Roberto

zaśmiał się z letka i dalej siedział, chcial . żeby ona go znalazła no.

Laura

wstała i sie rozejrzała zauważyła głaz a za nią blond czuprynkę podeszła bliżej

Roberto

wstał i ladnym uśmiechem

- podoba się ? - spytał

Laura

-cudny-rzuciła się mu na szyjkę.
-Dziękuję-ubuziała go

Roberto

- nie ma za co, dla ciebie wszystko - powiedział z uśmiechem i też ją pocałował

Laura

-kochany jesteś,a za co to?

Roberto

- za to że żyjesz - powiedział ze slodkim uśmiechem i wziol ją za rękę

Laura

-idziemmy sie kapac-zaśmiała sie