Znaleziono 673 wyników

pokiwała głową. - ile masz lat?

-och. - mruknęła po chwili uświadamiając sobie, że jednak z hydrauliką nie kłamał. ;c i stąd miał tą rurę! ;c - ja? dorabiam sobie jako opiekunka dla dzieci. - wymamrotała szybko. w końcu nie mogła po ...

ona też się śmiała, bo myślała, że hydrauliką ją wkręca i dużo zarabia jako model, bo to po mieszkaniu widać. i po kocie. gruby był, więc pewnie dobre jedzenie dostawał.

-jesteś modelem? - zapytała wprost. ale po chwili milczenia. bawiła się rogiem jego (pewnie) drogiej poduszki.

że go rozbiera i gwałci wzrokiem! bo ciałem nie może. wiesz, zasady itp.
-nie jem w nocy. masz miekki materac?

milczała. ogółem na niego patrzyła cholernie poważnie i przenikliwie, że aż żal, że dalej tu siedzi, a nie jest wyprowadzana z budynku.

-o ile twój ptak pozostanie na swoim miejscu to nie. - uśmiechnęła się kącikiem, bo w końcu jej facetem jest jezus. a on jest przeciwny przedmałżeńskiemu seksowi. yhy, flavia jest dziewicą ;c

-ewriłon iz gej. - zanuciła cicho i wzruszyła ramionami. - to może dziewczyna.

-i co z tego? jest w związku z tym jakiś problem? mieszkasz ze swoim facetem? - dostała słowotoku. ;d

-nie wypieraj się, ja też bym podsłuchiwała. - napiła się i zerknęła na jego krocze, ale życia brak. pomyślała, że tym lepiej. - śpię dzisiaj u ciebie, dzięki za pozwolenie.

-och. - podrapała się po czole. - tak, racja. podsłuchiwałeś. - wgramoliła się na kanapę zostawiając na podłodze kota i sięgnęła po szklanke z sokiem.

-owszem, skad wiedziałeś? - zagryzła wargę i znowu spojrzała na kota. z jakąś taką namiętnością, z którą tylko na koty potrafiła patrzeć. bo ją fascynowały. były drapieżnikami, a jednak wciąż je kocha ...

-możliwe. - zaśmiała się i zadarła brodę patrząc na leona.

jej byli faceci nie lubili kotów ;c
-nooo... takiego podobnego całkiem, białego. - posmyrała macieja za uchem.

-mój kot! pers. - wzięła szklankę i odłożyła ją na stolik. usiadła na podłodze i pociągnęła kota za jego grzbiet w swoją stronę.