kebab

Ann

-nie sądzę, archeologia nie jest nudna. uwielbiam to! - zapewniła i spojrzała na niego niewinnie.

Roberto

- no jeśli tak myślisz i to polubisz , to pewnie nie będzie nudna - powiedział i zjadł frytkę .

- he ale coś mi sie wydaję że jutro cię pokonam - powiedział tak z uśmiechem ładnym no.

Ann

uśmiechnęła się kącikiem ust. - a mi się coś wydaje, że będziesz błagał o chwilę przerwy. - wpakowała do ust od razu dwie fryty.

Serena

Serena weszła do środka i zamówiła Pepsi light.

Roberto

- oj. zobaczymy , jak tak to będę miał zajętą sobote - powiedział rozbawiony i spojrzał na dziewczyne która właśnie weszła od tak . no. i zjadł potem 3 frytki .

Serena

-Wiecie może która godzina?-podeszła do nich z pepsi w dłoni.

Ann

uśmiechnęła się lekko.

Ann

-nie mam zegarka. - mruknęła do tej całej pięknisi.

Roberto

- 17:55 - powiedział patrząc na Ann z uśmiechem , chciał być miły więc

- jak chcesz , to usiąc z nami - powiedział odsuwając dla nieznajomej krzesło

Serena

-Hmm. No dobra-powiedziała i posłała im ten swój boski uśmiech xD-Więc...no cóż...jestem Serena

Ann

-ann. - kiwnęła jej na powitanie głową. przeczesała dłonią włosy.

Roberto

- Roberto - powiedział zjadając kolejne frytki no. już mu sie skączyły ale uśmiechał sie do dziewczyn i podkradł jedną frytkę Ann

- wy dziewczyny , to chyba jak idziecie gdzieś zazwyczaj to same , no nie - powiedział od tak by cicho nie było no.

Serena

-Nieee-pokręciła głową-Ja tutaj poprostu dopiero przyjechałam. Jestem z NY i tam praktycznie wszędzie chodziłam z Blair i Nate'm. Znaczy się moimi przyjaciółmi-powiedziała.

Ann

-ale o co ci teraz chodzi? na zakupy to z koleżankami, zazwyczaj. - pokazała mu język.

Roberto

- ja też nie dawno przyjechałem , o nic nie chodzi tak poprostu , nie wazne - powiedział zerkając kątem oka na Ann ze słodkiem usmeichem a co.

- właśnie może zamówię kolejne frytki , co wy na to ? -spytał