Plaza Italia

Tayler

biedna mała dziewczynka,uśmiechał się do siebie i zjadł wszystko do konca

georgia

no! ;c biedactwo z niej wielkie. piła teraz.

Tayler

on na nią zerkał znad menu bo deser chciał ale nie mógł się zdecydowac

georgia

jej się siku zachciało to do toalety poszła.

Tayler

on sam został i czekał az wróci moze pomoze mu wybrac deser

flavia

na kawę tu przyszły ;o

Svenja

do nich???
zamówiła dwie latte
-chyba lubisz nie??

georgia

nie pomoże, bo sama jest niezdecydowana, poza tym nie wiedziała czy on w ogóle czegoś szuka. wróciła i patrzyła się na niego z premedytacją i takim przeszywającym go na wylot wzrokiem muminka. xdd

Tayler

przyzwyczajony był i się tylko do niej uśmiechał ludzki wzrok nie robił na niej wrazenia,zawoła kelnera i zamówił dla nich obojga lody

flavia

-lubię. - kiwnęła głową. poza tym nie do nich, tylko do tej restauracji.

georgia

-nie lubię czekoladowych. - oznajmiła kelnerowi, który potem ów lody od niej zabrał. uśmiechnęła się mdło do chłopca.

Svenja

i sieidli tak akurat między ta dwójką
-to co robisz oprócz tańcowania??

Tayler

-a truskawkowe???-zawoła do niej jak kelner postawił u niego drugi pucharek

georgia

-tym bardziej nie. - mruknęła patrząc na torebkę svenji, bo jej się spodobała.

flavia

-szydełkuję. - roześmiała się ignorując krzyki tej dwójki. - em, a tak serio to nic szczególnego. shopping uprawiam.