1, 2 step.

Roberto

- eh.. jednym słowem wszystko , ale tak szczeże nie moge się jakoś pozbierać po czymś - powiedział ze smutną miną o.

Michel

-A to moze chcesz pobyć sam?-zapytała

Laura

-nic,no chodź zatańcz ze mnąąą

Jay Most

-Ale ja naprawde nie umiem. Zrobie z siebie tylo posmiewisko-udał obrażonego.

Roberto

- z kąt taki pomysł wzielaś - spytał

Laura

przewróciła oczami.
-Zobaczymy-pociągnęła go na parkiet

Max

zamówił sobie krwawą marry.

Ann

Pic jej się chciało więc wpadła na moment

Roberto

gdy tylko zauważył Ann nie wiedział co ma zrobić , spojrzal na nią poczym odwrucił wzrok ze smutną miną jak by zobazył ducha czy coś i nic nie mówił

Ann

ona go tez widziała z inną i serce ją zabolało zrobiło jej się bardziej smutnoi zrozumiała ze to koniec skoro jej nawet na sms nie odpisał

Roberto

nie odpisł bo nie widział że go dostał ale po ostatniej rozmowie to wiedział że to koniec nie mógł się nawet zebrać i nieodwrucił sie do niej

Ann

no tak skupił sie na dziewcynie zamiast na telefonie
siedziała smutna przy barze i moze nawet zła o

Roberto

też siedział bez slowa on to smutny raczej był no

Ann

a ona załamała miała ochote się upić ale nie lubiła alkoholu

Laura

usiadła przy stoliku i zamówiła drugiego drinka