bibilioteka

Tayler

-nie wiem widziałam kilka reklam i nie konczyły sie miło-westchnał i szukał papierosów w kieszeni

georgia

westchnęła. - jak już jesteśmy przy twoich problemach z wyglądem, to masz jeszcze pryszcz. o... tu. - pokazała jakieś miejsce na żuchwie.

Tayler

-nie zaciąłem sie rano przy goleniu bo tajlor wypadła z jakims facetem z sypialni i az sie zestresowałem

georgia

-ojej! a przystojny ten facet był? - zaciekawiła się. bardzo.

Tayler

-nie wiem szybko się zamknąłem bo nie chciałem aby mie widział takiego nieogarniętego

georgia

-i się jeszcze ciąłeś. - zachichotała i posmyrała go po policzku.

Tayler

-no chciałem zdązyc się ogolić aby go poznac ale nie zdązyłem-zmartwił się

georgia

-biedak. i to dlatego do mnie zagadałeś? - przez komunikator w takim razie się umówili. ;d

Tayler

-no liczyłem ze mnie pocieszysz

georgia

-i jak mi idzie? - objęła go ramieniem i poklepała delikatnie po policzku.

Tayler

-kiepsko,chyba ani razu się nie usmiechnołem

georgia

-to co mam zrobić?

Tayler

-pocałuj mnie-zamknął oczy i zrobił dzióbek

georgia

zmarszczyła czoło. cmoknęła go, zupełnie jak w przedszkolu i wzruszyła ramionami.

Tayler

a on się usmiechnął szeroko szeroko
-widzisz udało się