bibilioteka

Tayler

-nie mówie o paleniu tylko o rzucaniu sie na mnie

georgia

-bo to..! - zagryzła wargę. - bo tak. - odwróciła głowę.

Tayler

-bo to co???nie ładny jestem tak???

georgia

-nie o to chodzi, tayler.

Tayler

- a o co ???dziewcą jestes tak??

georgia

-nie. - mruknęła i spojrzała na niego.

Tayler

-a ja jestem tzn nie dziewica prawiczkiem tylko

georgia

parsknęła śmiechem. - jaja sobie robisz.

Tayler

-nie czemu szczery jestem-podrapał się w 4 rzęse w drugim rzędzie w prawym oku

georgia

xddddddddddddddddddddddddddd
spoważniała. - jak to? myślałam, że prawiczkowie wyginęli.

Tayler

moja kol mówi prawniczek;p
-no to ja jestem jeden jedyny co przetrwał powinienem stac w muzeum

georgia

xdddddddd
-i mamy kolejny powód, dlaczego nie powinnam się na ciebie rzucać.

Tayler

-jaki?? powinnas byc dumna z mojej propozycji wtedy bym cię pamiętał do konca zycia

georgia

-bo pierwszy raz powinien być z osobą, na której nam zależy, tejler. - pociągnęła nosem.

Tayler

-tylko dziewczyny tak myslą-złapała ją za dłon i ją macał